grafika przedstawiająca sarnę

Seniorzy i uczniowie warszawskiej podstawówki wspólnie nagrali bajkę dla dzieci

Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku Teatru Żydowskiego-Centrum Kultury Jidysz wraz z uczniami Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 343 im. Matki Teresy z Kalkuty w Warszawie przez kilka miesięcy pracowali nad “Bajką o Józefie, guziku i pawiu”. Efekty – animacja oraz słuchowisko – można podziwiać na YouTube. Płyty z nagraniami trafią m. in. do dziecięcych oddziałów szpitalnych, domów dziecka oraz specjalistycznych zakładów opiekuńczych.

Bajka to wspólny projekt dwójki pedagogów – Katarzyny Batarowskiej kierującej UTW i Pawła Kocemby, nauczyciela ze SP 343. To już kolejny międzypokoleniowy projekt, jaki wspólnie realizują.

Seniorzy w ramach UTW założyli Teatrzyk Lalkowy Simche. Sami przygotują rekwizyty, robią dekoracje, tworząc przestrzeń do realizacji swoich pasji. Gdy prezentują wiersz “Na straganie” Jana Brzechwy, na scenę wchodzą własnoręcznie wykonane z ekologicznych materiałów warzywa – koper, szczypior, kalarepka, groszek, cebula i inne. Tymi wyjątkowymi kukiełkami zachwycają się widzowie w różnym wieku. Zwłaszcza, że spektakle Simche cieszą się ogromną popularnością, nie tylko wśród słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Grupa często jeździła ze swoim repertuarem do szkół i przedszkoli, gdzie prezentowała kolejne przedstawiania oraz przeprowadzała warsztaty tworzenia i animowania lalek, spotkania młodzieży z doświadczonymi i interesującymi ludźmi – jak choćby filmowe spotkanie uczniów szkół średnich z reżyserem Andrzejem Krakowskim czy z niepełnosprawnymi aktorami teatru ON.

W 2018 roku słuchacze UTW razem z młodzieżą realizowali projekt Zichrojnes, dotyczący pamięci o dawnej Warszawie, wspomnień związanych z miejscami w stolicy – tymi znanymi wszystkim i tymi, które mają wyjątkowe znaczenie tylko dla niektórych. Uczniowie warszawskich szkół – LO nr LXII im. Fredry oraz Technikum Kinematograficzno-Komputerowe im. K. Kieślowskiego – przeprowadzali wywiady ze starszymi osobami, zrobili film oraz wspólnie z seniorami przygotowali mapę miasta z zaznaczonymi istotnymi dla projektu punktami. W ramach działań międzypokoleniowych w 2018 r. członkowie grupy Simche przygotowali wspólnie z uczniami Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 343 im. Matki Teresy z Kalkuty w Warszawie spektakl „Z Zemsty… Między pokoleniami”, wystawiany zarówno w szkole, jak i na deskach Teatru Żydowskiego. Dzieci zagrały w nim razem z seniorami, co stanowiło wyzwanie, ale jednocześnie pomost dla własnego zrozumienia.

W 2020 roku spotkania w ramach projektu odbywały się w formule zdalnej. Uczestnicy widzieli się na ekranach komputerów, prowadzili próby, nagrywali swoje kwestie. Pracowali tak od października do grudnia, a teraz zaprezentowali gotową bajkę – animację, piękne ilustracje oraz nagraną przez siebie muzykę.

– Projekt ten powstał z potrzeby chwili. We wrześniu 2019 roku zrodził się pomysł na międzypokoleniowy spektakl oparty na historii guzika doktora PajChiWo z opowieści o Panu Kleksie Jana Brzechwy. Rozdzieliliśmy role, rozpoczęliśmy próby, powstały pierwsze kostiumy i pomysł na scenografię, mieliśmy już umówione terminy na występy w kilku domach kultury. W marcu 2020, przez pandemię, trzeba było zawiesić prace. Wiosną rozpoczęłam pisanie bajki o Józefie, guziku, później pojawił się też paw. Ze względu na okoliczności nie było możliwości przeprowadzania spotkań stacjonarnych, stąd też pomysł na bajkę czytaną. Spotykaliśmy się poprzez meet, zoom i Facebook, dogrywaliśmy szczegóły, tworzyliśmy nagrania, mieliśmy nawet warsztaty muzyczne online. Dzięki naszym niezwykle utalentowanym słuchaczkom z UTW do filmu powstały wspaniałe ilustracje, znakomicie uzupełniające treść bajki. Pracujący z nami muzycy stworzyli jedyną i niepowtarzalną, nagraną specjalnie dla tego projektu, ścieżkę dźwiękową. Później przyszedł czas na najżmudniejszą pracę – montaż, którego uczyłam się właśnie przy bajce o Józefie, guziku i pawiu – mówi Katarzyna Batarowska.

– Największym wyzwaniem było dla nas porzucenie planów, scenariusza – jednym słowem całkowita zmiana, spowodowana pandemią. Nasze plany zostały przekreślone. Szybko jednak okazało się, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Uczestnicy projektu zaakceptowali zmiany, a nowe spojrzenie i wyznaczenie celu stało się drogowskazem. W ten sposób powstało małe dzieło, które znów łączy i pokazuje, że razem, wspólnymi siłami można wiele osiągnąć. Współpraca międzypokoleniowa kolejny raz wydała dobre owoce i wierzymy, że nasze nagranie sprawi wiele radości dzieciom, szczególnie tym, które są teraz w trudnej sytuacji – zaznacza Paweł Kocemba.

– Podobała mi się sprawna praca, poza tym to było interesujące doświadczenie, gdyż nigdy wcześniej nie nagrywałam słuchowiska, nie spodziewałam się też, że będzie to taka frajda. Zaskoczył mnie też efekt końcowy: muzyka, nasze głosy, ilustracje zebrane razem mnie zachwyciły – zapewnia Barbara Himmel, słuchaczka UTW.

Bajkę o Józefie, guziku i pawiu można obejrzeć tutaj:

 

Więcej informacji o Uniwersytecie trzeciego Wieku: http://jidyszland.pl/pl/

uczestnicy spotkania

Świętowaliśmy Chanukę online!

Kilkadziesiąt osób – słuchaczy UTW, ŻUO, lektoratów – spotkało się dziś (15 grudnia) na naszym ZOOM-ie, by złożyć sobie życzenia oraz wspólnie zaśpiewać chanukowe piosenki.

Chanukę świętowaliśmy przez cały dzień. Najpierw wysłuchaliśmy wykładu Moniki Krajewskiej, która przybliżyła nam świąteczne zwyczaje.

Następnie spotkaliśmy się wszyscy na żywo na ZOOM-ie. Hanna Pałuba, wicedyrektor Teatru Żydowskiego, złożyła życzenia słuchaczom w imieniu swoim i Dyrektor Gołdy Tencer. – Cieszę się, że mogę Państwa zobaczyć chociaż tak. Tęsknię do naszych spotkań na Andersa. Kolejną Chanukę spędzimy w CKJ, pogramy w klubie, zjemy latkes i pączki – zapewniała. – Życzę Państwu, by święta to był dobry czas, radosny, rodzinny. Dziękuję, że jesteście z nami, chcecie łączyć się przez Internet, chcecie oglądać te nagrania, które dla was przygotowujemy.

Wspólnie z Anną Riveiro zaśpiewaliśmy chanukowe piosenki, doskonale się przy tym bawiąc. Tak, jak na lekcji tanga, którą poprowadzili dla nas Sylwia Najah i Marcin Adamczyk.

Wszystkim Państwu życzymy spełnienia świątecznych marzeń oraz szybkiego spotkania na żywo w Centrum Kultury Jidysz!

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

logo CKJ

Przerwa świąteczna dla lektoratów i ŻUO!

Uwaga! Podajemy informację o terminach przerwy świątecznej dla poszczególnych grup:

Jidysz gr 1 – przerwa od 23.12 do 4.01 – semestr potrwa do 26 stycznia 2021
Jidysz gr 2 – przerwa od 23.12 do 4.01 – semestr potrwa do 26 stycznia 2021
Jidysz gr 3 – przerwa od 24.12 do 6.01 – semestr potrwa do 4 lutego 2021
Jidysz z Agatą – przerwa od 24.12 do 3.01 – semestr potrwa do 25 stycznia 2021

Hebrajski gr 2 i 3 – przerwa od 24.12 do 3.01 – semestr potrwa do 25 stycznia 2021
Hebrajski gr 1 i 4 – przerwa od 24.12 do 5.01 – semestr potrwa do 17 lutego 2021

Ostatni przedświąteczny wykład ŻUO odbędzie się w najbliższą środę, 16 grudnia. Następne spotkanie odbędzie się w środę 13 stycznia.

Do zobaczenia na zajęciach!

uczestnicy spotkania

Wirtualny objazd po Górnym Śląsku

Jak co roku CKJ organizuje objazd naukowy śladami żydowskich zabytków w Polsce. W tym roku – z wiadomych przyczyn – odbywa się on w formule online.

Nasze wyprawy (nawet wirtualne) są najlepszym sposobem poznawania historii Żydów, ich dziedzictwa kulturowego oraz zabytków. Co roku staramy się zwiedzić inny region kraju i dotrzeć do miejsc mniej uczęszczanych. Nasze podróże to wspólne przedsięwzięcie wszystkich uczestników, każdy z nas – przygotowując referaty – jest więc po części odpowiedzialny za program, poziom merytoryczny, a także atmosferę nauki, pasji poznawania i odkrywania, dobry nastrój we wspaniałym towarzystwie.

Tym razem 11 grudnia “odwiedziliśmy” Górny Śląsk i Słowację. Referaty dotyczyły Śląska, chasydyzmu, cmentarzy żydowskich oraz ciekawych informacji o poszczególnych miejscowościach.

– Staramy się odwiedzać małe miejscowości, gdzie trudno jest dojechać, gdzie zawsze jest nam nie po drodze. Wychodzimy z założenie, że wielkie miasta można łatwiej zobaczyć samemu – mówiła Regina Gromacka, nasza przewodniczka.

Na terenie Śląska i Zagłębia aż do drugiej wojny światowej mieszkali zliberalizowani Żydzi niemieccy. Holokaust położył kres żydowskiemu życiu i kulturze na tych terenach. Na Śląsku zachowało się ponad 60 cmentarzy żydowskich, z czego na 43 wciąż znajdują się macewy. W regionie jest też 17 synagog, które najczęściej nie pełnią już funkcji religijnych.

Objazd zaczęliśmy od Krzepic. Na cmentarzu zachowało się kilkaset macew wykonanych z żeliwa. To dlatego że jeden z miejscowych Żydów był właścicielem huty, gdzie kuto nagrobki. W mieście zachowały się też ruiny XIX-wiecznej synagogi. W Lublińcu zobaczyliśmy cmentarz żydowski oraz muzeum poświęcone Edycie Stein. W miejscowości Wielowieś k. Gliwic widzieliśmy kamienne macewy, a wśród nich 4 pomniki przyrody – wielosetletnie dęby.

W Gliwicach – dzięki Monice Ćwiklińskiej – obejrzeliśmy Zamek Piastowski, który nigdy zamkiem nie był, a zazwyczaj pełnił funkcję więzienia. Żydzi mieszkali tu już w średniowieczu. W 1863 r. urodził się tutaj Oscar Troplowitz, twórca kremu Nivea oraz pasty do zębów w tubce.

Spędziliśmy też trochę czasu w Zabrzu oraz Bytomiu, gdzie kiedyś znajdowała się synagoga w stylu mauretańskim, podpalona w 1938 r.

W Czeladzi na cmentarzu zachowało się ponad 3 tys. nagrobków, na których napisy sporządzono w kilku językach – hebrajskim, jidysz, polskim, niemieckim, esperanto.

Wszystkie miejsca oglądaliśmy na ekranach naszych komputerów, ale czekamy na spotkanie z żydowską historią Górnego Śląska na żywo!

Koordynacja objazdu: Natalia Chmielarz, organizacja: Monika Ćwiklińska, opieka naukowa: Regina Gromacka.

 

Program współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

osoba prowadząca warsztaty kulinarne

Wege gotowanie w CKJ

“Kobiety mają większą wrażliwość i pewnie dlatego więcej ich bierze udział w warsztatach kuchni wegańskiej” – mówił Michał Lachur podczas warsztatów kulinarnych, które odbywały się tym razem zdalnie.

Znawca kuchni, mistrz wege-patelni, prowadził dla nas kolejne zajęcia, a my gotowałyśmy i gotowaliśmy razem z nim, chociaż w swoich domach. 13 i 27 listopada odkryliśmy m.in. smaki Fani Lewando, a w naszych kuchniach pojawia się cymes śliwkowy, chlebek migdałowy oraz marchewkowe latkes. Mieliśmy też okazję przygotować szlajmzupe, czyli tradycyjny krupnik żydowski w wersji wegańskiej oraz sałatkę z kiszonymi ogórkami, czarnymi oliwkami i majonezem roślinnym.

Pycha!

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

materiały na warsztaty kaligrafii

Ćwiczyliśmy hebrajską kaligrafię

 

Alfabet hebrajski ma duże znaczenie w żydowskiej religii, ale też kulturze i sztuce. Idealnie nadaje się na warsztaty kaligrafii. Dlatego wspólnie z Aleksandrą Ćwikowską (@Nibme) i Michaliną Jadczak opowiedzieliśmy Wam o hebrajskich literach i odkrywaliśmy ich piękno.

Weekend z warsztatami kaligrafii odbył się online od 20 do 22 listopada. Spotykaliśmy się przez trzy wieczory, by rozmawiać o hebrajskiej kulturze i ćwiczyć pismo. Towarzyszyło nam przez cały czas kilkaset osób, a kilka tysięcy zajrzało chociaż na chwilę. Cieszymy się, że byliście z nami, dziękujemy i zapraszamy na kolejne zajęcia w CKJ!

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

uczestnicy spotkania

“Izrael od alef do taw” – warsztaty dla uczniów

Edukatorki Centrum Kultury Jidysz też uczą przez Internet! 12 listopada Michalina Jadczak, hebraistka i koordynatorka Żydowskiego Uniwersytetu Otwartego, prowadziła warsztat dla uczniów klasy humanistycznej XCIX Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Zbigniewa Herberta w Warszawie.

Warsztat edukacyjno-kulturoznawczy online dla licealistów odbył się pod hasłem “Izrael od alef do taw”. Zajęcia przybliżyły uczestnikom najważniejsze zagadnienia związane z kulturą i historią Państwa Izrael. Było to też znakomite wprowadzenie do nauki alfabetu języka hebrajskiego. Poprzez przedstawienie specyfiki tego systemu pisma, edukatorka przybliżyła hasłowo pojęcia poszerzające wiedzę o tradycji państwa żydowskiego oraz Bliskiego Wschodu.

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

uczestnicy spotkania

“Atrapy mówią prawdę o nas samych” – spotkanie z Piotrem Pazińskim

Piotr Paziński, autor książki “Atrapy stworzenia” (wyd. Austeria), był gościem Centrum Kultury Jidysz. 19 listopada w rozmowie z Elizą Kącką mówił nie tylko o swoich publikacjach, ale i łączeniu przeszłości z przyszłością.

– Wszystko co robimy z naszą przeszłością, naszym wspomnieniem to bezładna łatanina z materiału, którego jest mniej niż nam się wydawało – uważa Piotr Paziński.

Autor dostrzega w takim materiale więcej dziur, poprzecieranych miejsc, co obrazuje m.in. kulturę żydowską po Zagładzie. – Te dziury musimy uzupełniać nami samymi – podkreśla. – Ta łatanina, wszystkie pocerowane kawałki materii udają prawdziwy strój. To byłby przeskok do rzeczywistości atrapicznej.

Atrapa jego zdaniem nie jest wcale gorsza od oryginału, bo sama też w jakimś stopniu staje się oryginałem, jest w pewnym sensie prawdziwa. – Lalki, próby stworzenia naszych sobowtórów, to nie jest rzeczywistość całkiem zakłamana, one mówią prawdę o nas samych. To nie jest coś wyłącznie całkowicie pozornego – zaznacza Piotr Paziński.

Pisarz zastanawia się też, czy my sami możemy czuć się lepsi niż nasze atrapy. – Bywa, że kukły przeżywają nas samych – zauważa.

“Zacząłem tropić, u jednego z bliskich mi autorów, ślady sztucznych bytów. W ten sposób narodził się esej o barokowych panoptikach Josepha Rotha oraz otwierający książkę krótki szkic o pamięci historycznej uwięzionej w gabinetach figur woskowych. Motyw figury woskowej oraz pokrewnych jej sztucznych istot doby nowoczesności: lalki, manekina, elektrycznego automatu, a w końcu syntetycznej podróbki żywego organizmu, jest tematem przewodnim wszystkich ośmiu tekstów. Każdy na różne sposoby podejmuje problem imitacji i sztucznego życia, każdemu patronuje myśl Brunona Schulza, że dzieło stworzenia powtarza się tylko jako własna atrapa i tylko w atrapie udaje się przedstawić i uchwycić życie w jego nieskończonych przejawach” – pisze Piotr Paziński, zachęcając do lektury książki.

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

uczestnicy wykładu

Piotr Paziński o Agnonie na UTW

Dziś gościem Uniwersytetu Trzeciego Wieku był Piotr Paziński, pisarz, tłumacz, znawca literatury żydowskiej. Rozpoczął cykl opowieści o pisarzach, przedstawiając nam postać Szmuela Josefa Agnona.

Pisarz urodził się w 1887 r. w święto Tisza Be-Aw. To tradycyjny dzień, w którym rodzi się Mesjasz. Przypuszczalnie Agnon rzeczywiście urodził się innego dnia, ale tę legendę podtrzymywał. Pisarstwo Agnona syci się niegdysiejszą chwałą Syjonu. Czuł się dziedzicem lewitów, którzy służyli w świątyni jerozolimskiej, a jednocześnie czerpał z kultury stworzonej przez diasporę.

Jego ojciec był drobnym kupcem. Ogromny wpływ na wychowanie Szmula miał dziadek, ojciec matki, który podsuwał mu literaturę religijną. Buczacz – gdzie mieszkali – był wtedy małym miasteczkiem, spokojnym, w czasach, gdy świat wydawał się w miarę stabilny. Jego “Prosta historia” opowiada o Buczaczu przełomu XIX i XX wieku (nie została przełożona na polski). To miasteczko stale powraca w jego twórczości.

Pisać zaczął wcześnie. Debiutował prawdopodobnie w Krakowie, pisał pod pseudonimami, w dwóch językach – w jidysz i po hebrajsku. Pisał opowiadania, wiersze, bajki.

W 1908 r. wyjechał do tureckiej Palestyny i wtedy zarzucił język jidysz. Być może chodziło o sympatie syjonistyczne i chęć nawiązania do literatury rabinicznej. Do Kraju przybył jako początkujący literat. Utrzymywał się z doraźnych prac. Dla pionierów był zbyt religijny, Jafa była dla niego za świecka, Jerozolima pogrążona w wielowiekowym śnie.

Nie był apologetą, jednak szczerym patriotą i zwolennikiem powrotu do Ziemi Izraela. Opisywał korupcję, pazernych urzędników, biedę, kłopoty z pracą, wyzysk plantatorów, którzy woleli wynajmować arabskich robotników.

W 1912 r. wyjechał do Niemiec, gdzie spędził prawie 13 lat. Tam spotkał się z intelektualistami żydowskimi. Oni byli dla niego przewodnikami po literaturze europejskiej. On ich zaraził autentycznym judaizmem wschodnioeuropejskim.

Cały wykład można obejrzeć na naszym YouTubie:

https://youtu.be/dgf9y9za2n4

 

Projekt współfinansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

uczestnicy spotkania

Kilkaset osób uczy się online w CKJ!

W tym semestrze z oferty Centrum Kultury Jidysz korzysta czterystu słuchaczy zainteresowanych rozwijaniem swoich umiejętności i zdobywaniem nowej wiedzy. Udział w zajęciach online można brać niezależnie od miejsca zamieszkania, a CKJ ma duże doświadczenie w tego typu nauczaniu.

Na lektoraty jidysz i hebrajskiego zapisało się już ponad 100 osób. Podobna liczba studentów korzysta z zajęć Żydowskiego Uniwersytetu Otwartego. Również Uniwersytet Trzeciego Wieku przeniósł się do sieci, a jego wykłady śledzi ok. 200 słuchaczy.

Centrum Kultury Jidysz już w poprzednim semestrze rozpoczęło pracę w systemie zdalnym. Lektoraty języka jidysz i hebrajskiego odbywały się w formule wirtualnej. Raz w tygodniu organizowano spotkania z poezją w ramach cyklu Literackie Środy. Utwory Debory Vogel, Malki Lee, Juliana Tuwima, Celii Dropkin, Kadii Mołodowskiej czytali aktorzy Teatru Żydowskiego oraz edukatorki związane z CKJ. Te dwujęzyczne – polsko-jidyszowe – wieczory cieszyły się dużym zainteresowaniem odbiorców.

Działający w CKJ Uniwersytet Trzeciego Wieku był jednym z pierwszych, który przeniósł się do sieci. Słuchacze UTW dwa razy w tygodniu biorą udział w wykładach na temat historii, kultury, sztuki, znanych postaci i osobowości światowych scen teatralnych i filmowych. Wykłady dotyczą kultury żydowskiej i nie tylko. Każdego dnia odbywają się zajęcia warsztatowe dla Seniorów: pantomima, literatura jidysz, kuchnia żydowska, wycinanka żydowska, collage, taniec izraelski, nauka obsługi komputerów, lektorat języka angielskiego, hebrajskiego i jidysz oraz spotkania grupy teatralnej Simche.

Znacie osoby, które chciałyby do nas dołączyć? Zapraszamy!