Fradl Sztok „Białe futra i inne opowiadania” – relacja ze spotkania

Tydzień temu odbyło się u nas spotkanie wokół zbioru opowiadań Fradl Sztok wydanego przez Fame Art Books & Music, a tłumaczonego m.in. przez nasze dwie gościnie Bellę Szwarcman-Czarnotę i Karolinę Szymaniak.
W rozmowie z Sarą Herczyńską opowiedziały nie tylko o pracy nad książką, zapoznały nas również z obszernym kontekstem, w jakim funkcjonuje proza tej jidyszowej pisarki.
Dotychczas nietłumaczona na polski Sztok ostatni tekst opublikowała w 1942. Mimo tej niewielkiej ilości znanych nam tekstów, wciąż pozostaje inspiracją dla twórców.
O jej braku w świecie literackim pisała już w 1930 Rachela Auerbach, zastanawiając się, skąd wynika milczenie pisarki i czy nie jest to skutek środowiska literatury jidysz czy nieprzyjaznego pisarkom świata w ogóle.
Proza Sztok jest szczególna, najwiecej wyraża się tu opisami zmysłów: zapachu, smaku, dotyku i dźwięku. Często to one tworzą ramę narracji. Przez wprowadzenie mowy pozornie zależnej Sztok jest w stanie wprawić i swoich bohaterów i czytelnika w jakiś rodzaj językowego szaleństwa.
Porównana na okładce do Virginii Woolf (prawdopodobnie ze względu na zabiegi językowe) i Sylvii Plath (z którą łączy ją doświadczenie zakładów psychiatrycznych) broni się jednak sama, pozostając wyjątkową pisarką na tle innych twórców jidyszowych i nie.
Tags: No tags

Comments are closed.